Top Model

Odcinek zaczął się od przyjęcia do domu modelek nowej uczestniczki. Magdalena Swat na wstępie wzbudziła niechęć dziewczyn, które uznały, że dołączenie w połowie programu jest nie fair wobec nich. W odcinku modelki po raz kolejny odwiedziła Anja Rubik - już nie taka miła jak zwykle. Wyznaczała dziewczynom zadania i wyjątkowo surowo je oceniała. Doceniona została Kasia i Magda, które dostały 20 klatek więcej w następnej sesji. Wydawałoby się, że drugie zadanie będzie bardzo przyjemne. Dziewczyny zostały zaproszone na imprezę, a pod klub podjechały ekskluzywną limuzyną. W środku miały się dobrze bawić, ale przede wszystkim zdobywać kontakty. Musiały zabiegać o wizytówki projektantów Marcina Paprockiego i Mariusza Brzozowskiego, Izy Bartosz - redaktor naczelnej "Gali", projektanta Rodrigo De La Garza oraz Sashy Knezevica- redaktora naczelnego 25 Magazine. Ostatnim zadaniem tradycyjnie była sesja, tym razem pod tytułem "Ice Beauty", autorstwa Aldony Kaczmarczyk. Dziewczyny ucharakteryzowane na królowe śniegu reklamowały biżuterię. Tym razem efekty nie były porywające. Beata, Kasia, Marta i Magda usłyszały, że wyszły mdło lub ostatecznie mogłyby reklamować dezodorant. Za to zaskoczyła Ola Kuligowska, która z szarej myszki stała się wyrazistą kobietą. I zdobyła pierwsze miejsce oraz zaproszenie na sesję do kampanii Apart z Anją Rubik i Marcinem Tyszką. Wyróżniona została również Emilia Pietras i Paulina Papierska. Z programu odpadła Marta Szulawiak.