
Wielu znawców mody przewidywało, że śmierć
Alexandra McQueena oznaczać będzie koniec jego domu mody. Zdecydowano jednak, że wyjątkowy styl wypracowany przez zmarłego projektanta jest wart kontynuowania. Na stanowisko dyrektora kreatywnego marki wybrano
Sarah Burton, Sarah przez lata była
prawą ręką McQueena. Pracowała z nim
15 lat i to jej największy atut. Doskonale zna jego sposób pracy, fascynacje i rzeczy, które go inspirowały. Skorzystała z tej wiedzy chcąc podtrzymać jego specyficzny styl. Była najlepszą osobą, by zostać zastępcą Alexandra McQueena. Pierwsze efekty pracy Burton mogliśmy podziwiać podczas Paryskiego Tygodnia Mody. Kreacje zachwycają swoim bogactwem. Sarah zaprezentowała mistrzowskie krawiectwo i nową, delikatniejszą wersję prowadzonego przez nią domu mody. Jedno co pozostało niezmienione to
fantazja, która zawsze kojarzyła się z kreacjami Alexandra McQueena. A wam jak się podobają projekty?.
P.S. Wyrzucenie Kasi Struss z pokazu Tommy'ego Hilfigera absolutnie nie zaszkodziło modelce, wręcz przeciwnie. Kasia jest jedną z najciężej pracujących modelek w branży. Podczas tygodnia mody w Mediolanie Polka przeszła po wybiegu aż na
16 pokazach najnowszych kolekcji domów mody! Kasia zaprezentowała projekty takich marek, jak
Dolce&Gabbana, Versace, Roberto Cavalli, Emilio Pucci, Bottega Veneta, Jil Sander, Salvatore Ferragamo. Udowodniła, że jej nazwisko nadal się liczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz